Regularnie publikujesz posty (bo wiesz, że to Cię wyróżni na tle konkurencji), zachęcasz Internautów do zamawiania Twoich produktów i usług. Organizujesz konkursy, uruchamiasz posty sponsorowane, zwiększasz zasięgi i czujesz, że marketingowej mocy przybywa. Ludzie Ci ufają i już po pierwszym roku masz 1000 fanów, po dwóch latach jest ich ponad 2200 tyś. Zasięgi rosną, sprzedaż rośnie, a Ty utwierdzasz się w przekonaniu, że jesteś świetny.
Wszystko było w porządku do pewnego momentu. Złamałeś regulamin Facebooka (nie wiesz w jaki sposób), a ten nałożył na Twoją stronę „bana”. Masz zablokowane konto i nic z tym nie zrobisz, bo… byłeś jedynym administratorem. W tym momencie lata pracy poszły na marne, pieniądze z postów sponsorowanych wywaliłeś „w błoto”, a sam Facebook… milczy i będzie milczał w nieskończoność. Nie masz kontaktu z klientami. Mogło być zupełnie inaczej. Bezpieczniej.
Strona internetowa to wizytówka każdego biznesu. To jej – w pierwszej kolejności – szukają klienci w Internecie. Chcą dowiedzieć się przede wszystkim czy w ogóle istniejesz. Jeśli istniejesz w sieci to kim jesteś, co sprzedajesz lub co oferujesz. Z kolei partnerzy biznesowi, którzy zamierzają z Tobą współpracować, będą poszukiwali informacji uwiarygadniających Ciebie i Twój biznes.
Jednym z elementów budowania wiarygodności firmy jest publikacja wizytówki biznesowej na lokalnym portalu np. Rynek.Pro lub w Google Moja Firma. Pamiętaj jednak, że wizytówka musi tętnić życiem. Dane adresowe powinny być aktualizowane na bieżąco, a opinie od klientów nie powinny być pozostawiane bez odpowiedzi. Wszystko zebrane w całość ma służyć jednemu: powinno rozsiewać w Internecie informacje o tym, czym się zajmujesz i przyciągać do miejsca docelowego – Twojej strony internetowej.
Skoro klienci przenieśli się do sieci i szukają Twojej strony to dlaczego wciąż jej nie masz? Słyszymy wtedy najczęściej 3 argumenty, które za chwilę obalimy:
Mam mnóstwo zamówień i się nie wyrabiam z robotą. Jak założę stronę i będę bardziej widoczny to nie ogarnę wszystkich zleceń. Będę musiał klientom odmawiać, a tego nie chcę.
Skoro klientom nie powinno się odmawiać, co więc zrobić, żeby tego nie robić? Wystarczy zaproponować najbliższy termin realizacji usługi. Prawda jest taka, że mimo dużej ilości pracy i odległych – wolnych – terminów, klienci i tak będą chcieli czekać, jeśli uważają Cię za profesjonalistę.
Jednak żeby uniknąć niekomfortowych rozmów z klientami, którzy jęczą i marudzą z powodu długiego czekania, wystarczy stworzyć stronę internetową i zamieścić na niej kalendarz z dostępnymi terminami. Kłopot z głowy.
Dziś masz mnóstwo klientów. Jutro możesz ich nie mieć, a wtedy będziesz potrzebował nowych. Warto dążyć do tego, aby wyryć w świadomości klientom nazwę twojej marki, twoich produktów lub twoich usług. Strona internetowa na Facebooku nie zbuduje twojego wizerunku, zwłaszcza gdy dopiero powstała. Zrobi to natomiast twoja własna strona internetowa, ale… też nie w dwa miesiące.
Strona internetowa to duży koszt. Wystarczy mi strona firmowa na Facebooku, bo Facebook jest bezpłatny.
Facebook nie powstał dla firm. Facebook powstał dla ludzi. Służy do nawiązywania i utrzymywania relacji. Strony internetowe na Facebooku coraz bardziej odczuwają spadek zasięgów. Żeby docierać z informacjami do klientów, muszą pompować mnóstwo pieniędzy w posty sponsorowane. W tym momencie jego „bezpłatność” się kończy. A będzie jeszcze „ciaśniej”. I jeszcze jedno. Facebook nie służy do sprzedaży. On wspiera sprzedaż, a to subtelna, lecz wyrazista różnica.
Wykorzystuj potencjał mediów społecznościowych. Niech będą dodatkowymi kanałami komunikacji z klientami. Nie przyciągaj ich jednak wyłącznie do mediów społecznościowych. Twórz wartościowe treści na własnej stronie internetowej i tam właśnie zapraszaj klientów. Twoja strona jest idealnym miejscem, aby klienci odnajdywali to, czego szukają; odnajdywali odpowiedzi na swoje pytania. Na Facebooku tylko im o tym przypominaj.
Strona firmowa na Facebooku nie ma takiej mocy jak własna witryna. Inwestuj w to, nad czym masz kontrolę, bo… fanpage tak naprawdę nie należy do Ciebie.
Nie chcę inwestować pieniędzy w stronę internetową, bo wszystkich klientów mam z polecenia i wiedzą, gdzie mnie znaleźć.
Można prowadzić biznes i nastawić się na zarabianie tylu pieniędzy, ile potrzeba do skromnego życia. Czy warto jednak prowadzić biznes i nie wyróżniać się na tle konkurencji? Generalnie nie warto. Obecnie firmy, które – w ciągu 5 lat od rozpoczęcia działalności – nie rozwiną swojej oferty, przestają być atrakcyjne dla klientów i, albo znikają z rynku, albo działają w mikroskali.
Małe, lokalne rynki szybko się nasycają i przedsiębiorcy potrzebują innych narzędzi, aby docierać do nowych klientów. Własna strona internetowa, jej przemyślane prowadzenie, administrowanie i promowanie jest doskonałym narzędziem do poszerzania rynku. Wchodząc do sieci Twój biznes ma nieograniczone możliwości. Wejdź do sieci i bądź tam, gdzie są Twoi klienci.
Jeśli uznasz, że strona firmowa na Facebooku nie ma takiej mocy jak własna witryna internetowa i zdecydujesz się na stworzenie własnej witryny, pamiętaj o jednym. Nie traktuj strony internetowej jak banera reklamowego. Zadbaj o logiczny układ zakładek, niech będzie czytelna, lekka i szybka. Zamieść na niej tylko podstawowe informację, a resztę przenieś na blog. Tam stwórz swoje firmowe biuro prasowe i chwal się sukcesem swojej marki