Zakładamy, że znalazłeś kogoś takiego, jak my, kto zna się na budowaniu stron. Jeśli jednak nie, to go znajdź. To pierwszy i najtrudniejszy krok w całej tej robocie.
Jeśli nie chcesz popełnić błędów, których naprawianie kosztuje sporo pieniędzy, nerwów i czasu, to zadbaj o dobry plan działania. Z wielu stron internetowych naszych klientów musieliśmy usuwać błędy po poprzednich wykonawcach. Bez tego nie można było rozpocząć jakichkolwiek działań marketingowych i sprzedażowych. Ich strony – albo zostały zbudowane na podstawie złego planu działania, albo wykonawcy nie mieli w ogóle żadnego planu i działali „na odwal”. Wiele witryn po prostu zaoraliśmy i budowaliśmy nowe.
Wielu naszych klientów „zmądrzało po szkodzie” i otworzyło oczy, gdy stracili pieniądze przez pracę złych wykonawców. A mogli tego uniknąć. Doskonale wiedzieli, że prowadzimy konsultacje na temat funkcjonalności stron internetowych, ale uznali to za stratę czasu. Strona internetowa dla firmy ma być gotowa „na już”. Na swoje nieszczęście znaleźli takich, którzy obiecali im zbudowanie strony w 5 dni. Efekt? Katastrofa budowlana.
Jeśli więc chcesz uniknąć katastrofy, skorzystaj z konsultacji. Omówisz wygląd Twojej strony, przedstawisz oczekiwania oraz cele.
Zdolny programista, grafik i copywriter, (który zna się na swojej robocie), to skarb. Skoro masz już wszystkich trzech na pokładzie (lub trzy osoby w jednym) to Twoja strona internetowa dla firmy powinna powstać szybko i bez problemów.
Skrupulatnie wypełniony brief to pociecha każdego twórcy. Jest źródłem informacji i wytycznych do budowania strony. W ZANAMERze dajemy klientom dwa briefy. Pierwszy dotyczy spraw technicznych (kolorystyki, layoutu graficznego podstron, ilości pól tekstowych, etc.). W drugim zbieramy informacje nt tekstów marketingowych, ilości znaków oraz stylu prowadzenia komunikacji w sieci.
Gdy mamy wszystkie informacje, zabieramy się do tworzenia projektowania architektury strony.
Budowanie strony zaczynamy od opracowania układu logicznego katalogów (drzewa zakładek) na podstawie informacji z briefu. W praktyce drzewo może wyglądać tak:
Gdy drzewo zostało „zasadzone”, do akcji wkraczają 3 muszkieterowie.
Rolą grafika jest zaprojektowanie widoków każdej podstrony. Widoki powinny przedstawiać wygląd pól graficznych i tekstowych, przycisków, banerów, suwaków, itp. Jeśli masz opracowany System Identyfikacji Wizualnej, zwróć uwagę, aby wygląd szablonu był z nim zgodny.
Gdy zaakceptujesz layout strony, rozpoczyna się kolejny etap: zakodowanie grafiki, czyli przeniesienie jej do świata wirtualnego. Tym zajmie się programista. Gdy zacznie kodować layout, warto wtedy zaangażować trzeciego muszkietera. Mowa o copywriterze, Jego zadaniem będzie opracowanie porywających tekstów marketingowych.
Strona internetowa dla firmy powinna być estetyczna. Za estetykę strony odpowiada nie tylko projekt graficzny. Tekst (ilość i jakość) również odgrywa kluczową rolę. Ważne jest to, aby zamieścić na stronie jak najmniejszą ilość starannie dobranego tekstu. Dlaczego? Bo strona internetowa dla firmy nie jest banerem reklamowym, a Internauta nie musi czytać wszystkiego. On szuka konkretnych informacji, a reszta go nie obchodzi.
Często bywa tak, że przedsiębiorcy zlecają opracowanie tekstów przed zaprojektowaniem widoków graficznych poszczególnych podstron witryny. Efekt jest taki, że copywriter opracowuje tekst np. o objętości 2500 znaków ze spacjami (zzs) dla każdej podstrony, a przedsiębiorca:
Gdy programista zakodował szablon, a copywriter opracował treści marketingowe, czas rozpocząć pierwsze testy funkcjonalności. Trzeba sprawdzić wszystkie elementy witryny i co się stanie, gdy użytkownik kliknie wybrane miejsce na stronie. Poruszanie się po stronie nie powinno sprawiać mu kłopotów.
Budowanie strony to proces twórczy. Czasem zdarzają się źle podlinkowane przyciski, nieaktywne formularze kontaktowe, omyłki pisarskie lub „okienka”, które się krzywo układają. Testy funkcjonalności są od tego, aby usunąć z głowy użytkownika wszystkie potencjalne znaki zapytania.
Po wdrożeniu wszystkich poprawek pozostaje już tylko zaparkować ją na docelowym serwerze, wdrożyć certyfikat bezpieczeństwa SSL domeny i sprawdzić konfigurację skrzynek pocztowych. Warto jeszcze – dla świętego spokoju – przeprowadzić ostatnie testy funkcjonalności, aby wychwycić błędy, których się nie zauważyło. Gdy wszystko śmiga, jak należy, stronę uznajemy za gotową.