Dlaczego wielu programistów powinno pokutować za wygląd i funkcjonalność stron, które tworzą? Dlaczego twórcy stron (i zleceniodawcy) powinni przestać grzeszyć i postanowić poprawę? Bo swoje grzechy uważają za "lekkie" i bagatelizują ich "ciężar".
Na wielu stronach internetowych znajdują się treści w stylu: jesteśmy najlepsi, najlepsza marka na rynku, najwyższa jakość usług, itp. Tymczasem to klienci ocenią, czy Twój produkt lub usługa są najlepsze. David Ogilvy mawiał, że „konsument nie jest głupkiem, a twoją żoną”. Twórz wiarygodne przekazy i traktuj konsumenta jako osobę inteligentną.
Twoja strona internetowa już na starcie atakuje klienta przesyconą ofertą, komunikatem handlowym lub formularzem kontaktowym? Kup teraz, zamów już dziś, zobacz w tej chwili, sprawdź szybko? Zmień to! Nie odpychaj na starcie. Najpierw zdobądź zaufanie klienta. Traktuj go jak oczekiwanego gościa.
Zleceniodawcy traktują strony internetowe, tzn. ich podstrony, miejsce na banerach tytułowych, formularzach i grafikach jako okazję do zamieszczenia jak największej ilości przekazu marketingowego. Im mniej, tym lepiej. Nie liczy się ilość, lecz jakość i... wizerunek. Zamieniaj obfite treści w zwięzłe komunikaty. To, czego nie wykorzystasz, przerzuć na blog.
Brak kreatywności prowadzi do zazdrości, a ta doprowadza do kradzieży intelektualnej. Kopiowanie treści komunikatów od konkurencji jest niebezpieczne, zarówno z punktu widzenia prawa jak i wiarygodności. Inspiruj się działaniami konkurencji, ale twórz własne, unikalne teksty. Pamiętaj, że gdy kopiujesz cudze teksty, strona internetowa nie promuje Ciebie. Promuje Twoją konkurencję, a Ty tracisz wizerunek. Jeśli nie potrafisz pisać, pomoże Ci copywriter.
Jak ktoś pisze, że zajmuje się wszystkim, to znaczy, że nie zajmuje się dobrze niczym. Strona internetowa to nie CV. Postaw na to, co umiesz robić najlepiej i stwórz z tego ofertę. Wybierz klienta, do którego chcesz mówić, bo… nie mówisz przecież do każdego. Umiar jest istotą wszystkich cnót.
Budowanie strony internetowej to współpraca miedzy projektantem, a zleceniodawcą. To proces twórczy i wymaga czasu. Koncepcja układu logicznego, spójne i zrozumiałe treści marketingowe, grafiki czy komunikaty handlowe to robota dla dwóch stron tego zadania. Gdy usłyszysz, że strona internetowa powstanie w ciągu 90 dni (i musisz ją z nami wykonać), nie gniewaj się tylko współpracuj. Każdą stronę tworzymy jak dla siebie. Jest również naszą wizytówką, bo przyciągnie nam kolejnych Zleceniodawców.
Strona internetowa powinna wyróżniać Twoją firmę na tle konkurencji. Do tworzenia stron wybraliśmy Oxygen, bo daje gwarancje, że strona internetowa będzie szybka i lekka, a wysiłek włożony w wybór odpowiedniej szaty graficznej, kolorystyki i funkcjonalności na pewno się opłaci. Klienci doceniają jakość. Klienci widzą i – wbrew pozorom – również czytają. Strona nie jest tylko po to, aby istniała w sieci. Jest przestrzenią do rozmowy z klientem; jest okazją do opowiedzenia historii; jest szansą na interes życia. Nie bądź leniwy. Wykorzystuj jej potencjał.